Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019

"Czas Boga"--cz. II

Obraz
J 1, 1-18  "Słowo ciałem się stało" Bóg stał się człowiekiem. Od kilku dni tę prawdę nieustannie kontemplujemy. Bóg wszedł w nasze życie w tak prosty sposób – stał się bezbronnym dzieckiem. Zamieszkał wśród nas dosłownie: rozbił wśród nas swój namiot i dzięki temu możemy doświadczać jego obecności, oddawać mu chwałę i nieustannie przyjmować go w Eucharystii, w której Słowo wypełnia i ożywia naszą codzienność. W ostatni dzień starego roku składamy sobie życzenia...Przeważnie nie myślimy o tym,co było--tylko już o tym,co będzie. Tymczasem--tak myślę i czuję--powinniśmy podziękować naszemu Stwórcy za te kolejne 365 dni i wszelkie łaski,którymi nas obdarzył... Dla Boga czas to pojęcie względne--On jest Panem wieczności i nieskończoności. Tak po ludzku--cieszmy się z tego czasu,w którym przyszło nam żyć w drodze do Wszechmogącego. I tego się trzymajmy... Wszystko inne jest mało ważne,bo On dobrze wie,co jest nam(także mnie) potrzebne do życia. Nie mam specjalnych życzeń i...

"Czas Boga"--część I

Obraz
Łk 2, 36-40 "Anna mówiła o Jezusie wszystkim..." Ewangelia z dn.30.12.2019. Oczekiwanie z pokorą jest cnotą. Wytrwałość w modlitwie i powierzanie swojego życia Bogu nie jest przywilejem tylko ludzi w podeszłym wieku,którzy już mają za sobą długą drogę...Cierpliwość prorokini Anny została wynagrodzona. Często jesteśmy niespokojni,gdy prosimy usilnie Pana Boga o pomoc w jakiejś sprawie--a nasza modlitwa nie zostaje natychmiast wysłuchana(spełniona)... Jednak czy modlimy się pokornie i z ufnością? A może chcemy"dostosować"Boga do naszych planów--zamiast odwrotnie!? W przededniu kończącego się roku słyszymy zwykle o przemijalności świata... Ale jest też radosna nowina o wieczności życia--dla tych,którzy wypełniają wolę Bożą. Jednak jak ją rozpoznać? Jest to każde Słowo Boże,które do mnie przemawia. Słyszymy je na co dzień z ust ludzi,z którymi mieszkamy, od krewnych, sąsiadów, przyjaciół, znajomych, a nawet od przechodzących obok zwykłych ludzi--bo Bóg...

Armia Boga

Obraz
"Rzeź Niewiniątek". Mt 2, 13-18. Dokąd prowadzi zazdrość?... zbrodnia popełniona dzisiaj nam to pokazuje: strach o rywala do jego królestwa ziemskiego napełnia heroda obawą: spiskuje, jak zgładzić nowo narodzonego Króla (Mt 2,2), Króla przedwiecznego; zwalcza swego Stworzyciela i wydaje na śmierć niewinnych... W czym zawiniły te dzieci? Ich języki były nieme, oczy niczego nie widziały, uszy niczego nie słyszały, ręce nic nie zrobiły. Zadano śmierć tym, którzy nie znali życia... Chrystus odczytuje przyszłość i zna sekrety serc, sądzi myśli i bada zamiary (Ps 139): dlaczego ich opuścił?... Dlaczego ten Król nieba, który się narodził, zaniedbał towarzyszy w Jego niewinności, zapomniał o straży wokół Jego kołyski--tak, że wróg, który chciał dosięgnąć Króla--zniszczył całą Jego armię?  Chrystus nie opuścił swoich żołnierzy--ale napełnił ich zaszczytem, pozwalając im tryumfować, zanim nie przeżyli prawdziwie i dając im zwycięstwo, choć nie walczyli... Chciał, aby posiedli ni...

Miłość uskrzydla

Obraz
J 20, 2-8: "Jan ujrzał i uwierzył" Święty Jan apostoł , uczeń którego Jezus miłował znów dzisiaj wyprzedził Piotra, Księcia Apostołów. Postać Jana od początku odczytywana była przez Ojców Kościoła jako uosobienie charyzmatu, ikonę życia monastycznego. Największy z charyzmatów to miłość. Ten, kto prawdziwie kocha, rozpozna Pana jako pierwszy. Ten, kto kocha odkryje prawdę o Zmartwychwstaniu szybciej. "Śpieszmy się kochać ludzi--tak szybko odchodzą"...To słowa księdza Jana Twardowskiego--nieodżałowanego wieszcza katolickiego.Jezus kochał swojego ucznia bezwarunkowo,choć w tym przypadku nie ma mowy o "zasługiwaniu"na miłość--była ona odwzajemniona.Na świecie wciąż jest deficyt miłości.Chcemy kochać--ale nie zawsze potrafimy.Przeważnie kochamy za coś albo "w nagrodę"--a nie za to,że ta osoba jest(przy nas).Miłość bywa trudna i wymaga wyrzeczeń i poświęcenia--czasem nawet życia(największa miłość).Szczytem miłości było oddanie życia przez Syna Czł...

Pokusa zawierzenia światu

Obraz
Mt 10, 17-22 . "Kto wytrwa do końca--będzie zbawiony". Współczesny świat kusi łatwo dostępnymi" rozrywkami" i nieograniczonymi"przyjemnościami". Ten wszechogarniający hedonizm i afirmacja tego,co w życiu wydaje się uszczęśliwiać--staje się plagą dla tych,którzy są słabi wewnętrznie i nie mają w sobie Ducha Prawdy. Życie skromne,pozbawione trendów tego świata i towarzystwa ludzi,którzy lubią się"zabawić"--staje się często powodem drwin i braku akceptacji środowiska,w którym się "obracamy". Dlaczego tak się dzieje? Chrześcijanin nie płynie z duchem czasu.Dla człowieka,który jest blisko Boga--czas biegnie inaczej.To tak--jakbyśmy płynęli"pod prąd" rwącego nurtu rzeki.Naszym kapitanem jest Jezus i mamy do Niego pełne zaufanie.Na pewno nie wyprowadzi nas na skały grzechów i mielizny obojętności,a Jego"profesjonalizm"gwarantuje,że dotrzemy do celu na 100%. Ale--jako się rzekło--rzeka płynie dalej... Ostatni...

"Słowo wcielone"

Obraz
J 1, 1-18 Słowo stało się ciałem Praktycznie w żadnym miejscu Pismo Św. nie wspomina o"modnym"teraz przedstawianiu posłania dla Jezusa w postaci żłóbka.W każdej z czterech Ewangelii mowa jest o żłobie(karmniku) dla zwierząt...Dlaczego Bóg przyszedł do nas w takich warunkach!? Przecież mógł wybrać pałac albo świątynię,gdzie oddawano by Mu należytą cześć. Jednak Boży plan zakładał objawienie się Wszechmogącego tym,którzy przyjmą Go w pokorze i radości. Anioł przekazał im wolę Boga,a oni ją przyjęli i uszanowali--pomimo,że sam fakt przyjścia Nowonarodzonego na świat był dla nich szokiem...Chociaż byli niegodni tego spotkania,a okoliczności nie sprzyjały rozwiązaniu Matki Najświętszej--"to Słowo stało się Ciałem"właśnie wówczas. Przyjście Syna Człowieczego na ten świat jest określane jako przyjście:"Zbawiciela,Mesjasza albo Pana". Zbawiciel  w jęz.greckim oznacza: "Ratujący"(Soter) i rzeczywiście Jezus"odratował"nas od zguby(śmierci w...

Światło z Nieba

Obraz
Łk 2, 1-14 Tajemnica wcielenia Słowa Bożego i pojawienia się na ziemi Tego,o którym mówili już starożytni prorocy--jako"Słońce Sprawiedliwości"( Ml, 3-20 ) jest największym dziełem Opatrzności. Co prawda Zachariasz mówił tu o"Wschodzącym Słońcu"w aspekcie Mesjasza,który przychodzi na świat przede wszystkim z Miłością( Łk 1, 67-79 ). Wszyscy jesteśmy uczestnikami tego wielkiego wydarzenia. Jan Chrzciciel napominał, żebyśmy "przygotowali drogę Panu" i możemy przed spotkaniem z naszym Zbawcą zrobić"rachunek sumienia" z pielgrzymki do Jego Królestwa. Ten--kto otwiera swoje serce na promienie Światła przychodzące z Nieba--dzieli się tym z innymi,tak jak pasterze którym dane było zostać świadkami Tajemnicy Odkupienia,którego początkiem był Nowonarodzony.Podczas dzielenia się opłatkiem--dzielimy się z naszymi bliźnimi swoim życiem i podążamy razem drogą ku Betlejemskiej Stajence. „Nigdzie na świecie nie wydarzył się większy cud, niż w t...

"Janowe przesłanie"

Obraz
Łk 1, 57-66. Zachariasz stał się ojcem wielkiego proroka,który imię otrzymał od samego Boga.Jego słynne" prostujcie ścieżki Panu" (Łk 3, 4) powtarzane za prorokiem Izajaszem--stało się aktualne po dzisiejsze czasy... Niebawem będziemy obchodzili pamiątkę Bożego Narodzenia.Dla chrześcijan jest to drugie najważniejsze(po Świętach Wielkanocnych)wydarzenie w roku liturgicznym.Oczekiwany przez wszystkich wierzących--Mesjasz--pojawia się na świecie i upodabnia do nas we wszystkim oprócz grzechu...Będzie nauczał i czynił cuda--aż do Męki Krzyżowej i chwalebnego Zmartwychwstania.Będzie wierny swojemu Ojcu i nam do końca,a potem--wstępując do nieba--zostawi nam Ducha Świętego. Wykorzystajmy ten czas nie tylko na konsumpcję z takim trudem uszykowanych potraw i obdarowywanie się prezentami--ale przede wszystkim--na głębokie przeżycie nieskończonej Bożej Miłości,która objawiła się przez przyjście Syna Człowieczego na świat oraz pochylenie się nad człowiekiem i jego przyszłością. Pa...

Józefowe rozterki

Obraz
Jezus cierpiał udręki już od swego poczęcia.    Mt 1, 18-24. Postawa Józefa nie była zaskoczeniem.W prawie żydowskim kobieta,która dopuszcza się cudzołóstwa bez ślubu--nie tylko była odsuwana od mężczyzny,ale podlegała karze ukamienowania.Dlatego Józef--otrzymawszy we śnie"wyjaśnienia"Anioła--postanowił wziąć Maryję do siebie.Ten szlachetny czyn był dla Niego ryzykowny,ale--jako człowiek głęboko wierzący--zareagował w sposób,jaki Mu nakazywało sumienie... Jak wyglądają nasze relacje z płcią piękną? Czy widzimy w niej człowieka,a nawet Jezusa wówczas--gdy dowiadujemy się o niej różne"ciekawostki"!?Opinia publiczna bywa okrutna i bezlitosna.Ileż to małżeństw rozpadło się przez plotki i pomówienia... Oczywiście--jak to mówią:"w każdej plotce jest ziarnko prawdy"--jednak jakie my mamy prawo osądzać bliźniego,nawet kiedy"zbłądził"? Czy Pan Jezus nie przebaczył cudzołożnicy(J 8, 11) i nie potępił jej? Nikt z nas nie ma nieposzlakowanej...

Tajemnica Narodzin

Obraz
Łk, 1, 39-45 . "Maryja ... poszła z pośpiechem". Wesele i radość były siłą Maryi.Właśnie to uczyniło z Niej gorliwą służebnicę Boga--swego Syna.Jak tylko pojawił się w Niej--poszła z pośpiechem do swojej krewnej Elżbiety. Jedynie radość mogła dodać Jej sił--kiedy ruszyła z pośpiechem przez wzgórza Judei, aby stać się służebnicą swojej krewnej,która również była brzemienna. Czy my też tak postępujemy? Czy--jak Ona--śpieszymy,pomimo"gór"trudności--które napotykamy, ofiarując z całego serca nasze usługi ubogim,chorym i samotnym--czyli wszystkim potrzebującym? Jako słudzy Pańscy powinniśmy dawać bliźnim Jezusa. Nie zawsze konkretna i wymierna pomoc fizyczna jest antidotum na sytuację potrzebującego.Czasami uśmiech,dobre słowo,gest czy przytulenie--jest dla niego ważniejsze niż pieniądze albo dary.Radość to modlitwa, radość to siła, radość to miłość – sieć miłości, dzięki której możemy łowić dusze. Radosnego dawcę miłuje Bóg (2 Kor 9,7...

Cud z nieba na ziemi

Obraz
"Ludzkość zwiastowania"--Ewangelia z dn.20.12.2019: Łk 1, 26-38. Anioł został posłany do Tej,która miała zostać matką Boga...Nie do jakiejś osoby"na świeczniku"--piastującej jakieś zaszczytne stanowisko.Niektóre"bogobojne"niewiasty mogłyby się poczuć urażone,iż posłaniec z niebios pominął je przy wyborze.Jednak Anioł miał przekazać tę wieść właśnie Maryi. Wydarzyło się to w konkretnym miejscu i było skierowane do konkretnej osoby.Taki był plan Boży... Bóg nie woła do nas jako do tłumu. On woła każdego z nas z osobna, bo każdego z nas kocha jako syna czy córkę. Wiara jest osobistą relacją do naszego Pana. Czy odczuwam czasem coś innego? Wydaje mi się czasem,że jestem tylko numerem? Bóg nie chce, żebyśmy tak myśleli... Moje powołanie jest osobiste. Czy odpowiadam Bogu także w osobisty sposób? Kiedy jesteśmy na Eucharystii wydaje nam się,że"giniemy w tłumie".Odnosimy wrażenie,iż Pan Bóg nas nie dostrzega i jest obojętny--ot,jedna dyszyczka więce...

Moc Słowa wcielonego

Obraz
Ewangelia z dn.19.12.2019--Łk 1,5-25. "NIE BĄDŹMY " Gdy Zachariasz wierzył, że jego modlitwa będzie wysłuchana--to modlił się dobrze; a jeśli temu nie wierzył--to modlił się źle. Jego modlitwa miała być wysłuchana--ale on o tym wątpił. Jest zatem słusznym, że w tym momencie--nawet słowo się oddaliło od niego.Wcześniej modlił się o syna; w chwili, kiedy miał zostać wysłuchany--zawahał się i powiedział: „Po czym to poznam?”. Skoro jego usta zwątpiły o skuteczności jego modlitwy--to stracił możność mówienia... Dopóki Zachariasz wierzył--dopóty mówił; jak tylko zwątpił – zamilkł. Dopóty wierzył, dopóki mówił: „Ufałem--nawet gdy mówiłem”(Ps 116,10). Ponieważ pogardził słowem anioła--to ono słowo go udręczyło--ażeby uczcił swoim milczeniem słowo,którym wzgardził... Słuszne było, aby zaniemówiły usta, które powiedziały: „Po czym to poznam”? Rozwiązany język został związany--żeby się nauc...

Postawa Józefa wzorem

Obraz
"ANIELSKIE ZAPOWIEDZI"--Mt 1, 18-24 . Ewangelia z dn.18.12.2019. Maryja będąc matką--była zaręczona...W czasach--w których przyszło Jej żyć--nie był to powód do radości,a"opinia publiczna"była już wówczas bezlitosna."Lepiej"by było dla Niej--gdyby była tylko zaręczona...Ale matka!? Jeśli jest matką--to nie jest zaręczona; jeśli zaś jest zaręczona--to jeszcze nie jest matką. Maryja--matka, była narzeczoną przez dziewictwo,a matką przez płodność. Była to matka, która nie znała męża--a jednak doświadczyła macierzyństwa...Jakże mogłaby być matką--zanim nie poczęła, ona--która po narodzinach--jest dziewicą i matką? Kiedy nie była matką ta--która poczęła Założyciela czasów,który dał początek rzeczom? Dlaczego tajemnica niewinności niebieskiej jest przeznaczona zaręczonej--a nie dziewicy bez tego zobowiązania? Dlaczego zazdrość narzeczonego ma stanowić zagrożenie dla narzeczonej? Dlaczego tyle cnoty wydaje się grzechem, a zbawienie wieczne niebezpieczeństwem? ...

Syn Człowieczy ostatnim członkiem Starego Zakonu

Obraz
Jesteśmy dziedzicami Chrystusa! Mt 1, 1-17. Ewangelia z dn.17 grudnia 2019. Wszyscy jesteśmy spadkobiercami Tego,który przyszedł na ten świat ponad 2000 lat temu.Nasze drzewo genealogiczne zaczęło"rosnąć"wraz z przyjściem Mesjasza. Co prawda On także miał swój"rodowód"w pokoleniach Izraela(ostatnimi Jego"wstępnymi"byli Maryja i Józef)--ale to pokrewieństwo jest dla nas nadprzyrodzone. Rodzice i ich przodkowie przekazali nam genetycznie swoje cechy wrodzone--natomiast Jezus rozpoczął w nas swoje dzieło Odkupienia.Pierwiastek Chrystusowego pochodzenia został w nas wszczepiony wraz ze Chrztem Świętym,a później poprzez Eucharystię i Bierzmowanie (Ga 4,1-7). Mogło by się wydawać,że nasi przodkowie i ich historia życia mają duży wpływ na nasze poglądy czy zachowania...Jednak należy pamiętać,że to nasze czyny i działania dnia codziennego oraz nasza wyjątkowość--mówią o nas--jacy naprawdę jesteśmy! Pan Jezus poucza nas,jak powinniśmy żyć--żeby nie pope...

Genialna"riposta"Jezusa

Obraz
"Boskość nie podlega ocenie"--Mt 21, 23-27. Jezus os początku swojego życia na ziemi był" pod obstrzałem" opinii publicznej. Z jednej strony--ówczesny naród był nieufny,a z drugiej--ludzie bali się zmian w swoim życiu...A najbardziej bali się arcykapłani i srarsi ludu.Chodzi o to,że Mesjasz coraz bardziej zagrażał ich pozycji społecznej w hierarchii władzy.Zapytali więc przewrotnie o to,czy Jezus"ma papiery"na nauczanie.Jednak Mistrz przejrzał ich plan i odpowiedział również pytaniem.Jan Chrzciciel był"ostatnim"prorokiem Starego Zakonu i w takim kontekście nie był zapowiedzianym Mesjaszem--jednak jego misja i męczeńska śmierć potwierdzają,że był także wybrany przez Boga Ojca i namaszczony przez Ducha Św. Czy my także nie boimy się głosić swoją wiarę i bronić jej we współczesnym świecie,który--jak wiadomo--opiera się na układach,zdecydowanie nie uczciwych!? Czy wobec utraty stanowiska,kariery czy pieniędzy potrafimy nie iść na kompromis z...

"Wielkość maluczkich"

Obraz
Ewangelia z dn.15.12.2019--Mt 11, 2-11. "Na Chrystusie spełniają się proroctwa". W dzisiejszych czasach panuje moda na wszelkiego typu zgromadzenia.Będąc razem czujemy w sobie siłę i manifestujemy to w różny sposób.Dla chrześcijanina takim znakiem przynależności do Jezusa jest np wspólnota. Jesteśmy bowiem wszyscy i każdy z osobna członkami jednego ciała,którym jest Kościół,a jego głową jest Chrystus (1 Kor 12, 27). Także jako członki spełniamy wobec siebie różne zadania,wspierając się wzajemnie w jednym Ciele (Rz 12,4–5). Życie wspólnotowe jest antidotum dla różnego rodzaju skrzykniętych ad-hoc pochodów,marszów,biegów itp--nic oczywiście im nie ujmując...Jako"elementy"jednej całości jesteśmy jednak często"zagubieni"(samotność w tłumie).Wówczas udajemy się"na pustynię".Każdy--przynajmniej od czasu do czasu--potrzebuje oderwania się od codzienności i zgiełku tego świata,pełnego medialnych idoli i postaci"ze świecznika".Dla członków ...

Wyjątkowość Jezusa

Obraz
Ciąg dalszy rozważań o działalności Jana Chrzciciela. Ewangelia wg św. Mateusza: 11,16-19 z dn.13.12.2019.  Święty Jan Chrzciciel żył z dala od uciech świata--był nazirejczykiem (Łk 1,15; Lb 6,1) czyli"poświęconym Bogu".Według tego"dogmatu"złożył starotestamentowe śluby,które zobowiązywały go do całkowitej abstynencji,nie obcinania włosów i nie zbliżania się do umarłych."Opuścił"świat i stanął przed nim..., wzywając go do pokuty. Wszyscy mieszkańcy Jerozolimy przychodzili do niego na pustynię (Mk 3,5),a on nauczał ich i wskazywał na Tego,który ma przyjść po nim. Ale nauczając--mówił o kimś--kto miał przyjść do nich i przemawiać w inny sposób. Ma to być Ktoś, kto nie różniłby się od nich, nie wywyższałby się nad nich--ale byłby ich bratem--z tego samego ciała i tych samych kości, jednym z licznych braci, jednym z wielu. I faktycznie On jest już między nimi: "Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie" (J 1,26)...Św.Jan Chrzciciel opowiada o Mesj...

"Prostujcie ścieżki Panu"

Obraz
"A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu, a zdobywają je ludzie gwałtowni."(Mt 11, 12). Jan Chrzciciel był tym,który poprzedzał Mesjasza--Chrystusa.Głosząc Jego nadejście--przygotowywał współczesnych ludzi na tę wielką tajemnicę,która miała się wkrótce objawić.Poświęcił całe swoje życie temu zadaniu i był gotów ponieść śmierć,aby pozostać wiernym swojemu powołaniu... Jeżeli pragniemy zbawienia,dostąpienia chwały królestwa niebieskiego--to musimy z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem"bić się"o ten cel.Nasze życie jest ciągłą walką,podczas której nieustannie dokonujemy wyborów między dobrem a złem. Walcząc z naszymi słabościami--przybliżamy niebo sobie oraz innym.Dążenie do świętości wymaga od nas poświęcenia(czasu,zdrowia,własnego"ego") a czasem nawet heroizmu(oddania życia).Jednak pamiętajmy,że naszą siłą jest Jezus Chrystus. Gdy powierzymy się bezgranicznie Panu Bogu, możemy być pewni zwycięstwa.Jezus nie oczekuje...

"Pokrzepiająca Moc"

Obraz
Mt 11, 28-30 Chrystus pokrzepia utrudzonych. Zmęczenie--to coś obcego Panu Bogu...On nigdy nie śpi,nie odwraca wzroku. Zawsze jest gotów: czuwa i czeka na nas--aż poprosimy o pomoc i otworzymy się na Jego plan. Ale za to my--bardzo często czujemy brak sił i chęci,znużenie monotonią albo beznadziejnością wobec narastających problemów. I Bóg wcale nie obiecuje nam, że te trudności znikną: chce nam dodać sił do ich pokonania--abyśmy wyszli ubogaceni kolejnym doświadczeniem--jeszcze bardziej ludzcy,choć może pokiereszowani... Gotowość powierzania się Chrystusowi i Jego uwielbiania--to,bez względu na moje mocne i słabe strony--oddanie Mu swojego życia: czasu,zdrowia,dóbr materialnych,a przede wszystkim serca... Gdzie szukam odnowienia moich sił? Czy mój odpoczynek to tylko strata czasu i zabijanie nudy? Jak wpływa na mnie mój wolny czas? Czy staję się dzięki niemu lepszy? Dobrze byłoby odpowiedzieć sobie na te kluczowe pytania i zastanowić się--dokąd zmierzamy!? Wszystko to--co zdobywam...

"Idea uzdrawiania"

Obraz
Na podst.wpisu: http://blogownia.stacja7.pl/index.php/wiara-czyni-cuda/. W życiu człowieka wierzącego(zwłaszcza nawróconego)zachodzą czasem"dziwne"zmiany... O ile jest on przy Bogu i spełnia Jego wolę--to przekonuje się,że jego życie nabiera barw i staje się sensowne.Poprzednia szarość i trudy codziennej egzystencji--stają się jakby bardziej kolorowe i lżejsze.Przekonuję się o tym każdego dnia--od czasu powrotu do Ojca.Wydaje się,że Miłosierny Tata naprawdę zmienia moje życie i napełnia mnie radością--jak w przypowieści"O synu marnotrawnym".Nabieram coraz większej pewności,że sam Chrystus przychodzi do mnie na ucztę--żebym z Nim"wieczerzał"(Ap 3,20).Duże i małe cuda w mojej ziemskiej wędrówce--są tego potwierdzeniem.Ktoś powie--"jesteś niegodny i pycha przez ciebie przemawia"--ale ja naprawdę to czuję i mam dowody otrzymania tych darów i łask od Boga.Oczywiście nadal jestem człowiekiem grzesznym i daleko mi do"świętości"--jednak mam ...

"Jedna owczarnia i jeden Pasterz"

Obraz
PRZYPOWIEŚĆ O ZAGINIONEJ OWCY. Mt 18, 12-14. "Pasterz zna swoje owce i one Go znają"to fragment z innego miejsca w Piśmie Świętym--(Jan: 10,14)--gdzie jest mowa o tych,którzy są owczarnią Jezusa Chrystusa. U św.Mateusza natomiast możemy przeczytać o owcy,która się zagubiła i pozbawiona opieki pasterza--może zginąć"na dobre"... Jednak Bóg--w swojej przenikliwości i miłości--stara się odnaleźć i uratować zabłąkaną owieczkę--duszę,która oddaliła się od Niego.Zdarza się,że--gdy"pobłądzimy"--myślimy,że Pan Bóg tego nie zauważy w masie swoich"owiec".Ale tak nie jest.Dobry Ojciec zna każde Swoje dziecko po imieniu.Zna nasze radości i smutki,wie--czego nam potrzeba.Jednak On też pragnie,abyśmy Go poznali--po imieniu.Nie zatrzymujmy się na tym"dogmacie",że On"gdzieś jest"i"jakiś jest"... Poznawajmy Go codziennie i doświadczajmy Jego Ojcowskiej Dobroci i Miłosierdzia.Bóg zaprasza nas do głębszego poszukiwania Go w naszym życ...

Dla Boga nie ma nic niemożliwego

Obraz
Ewangelia wg św. Łukasza 1,26-38. Niepokalane Poczęcie NMP to wielki dar Boga.Boskość tego faktu potwierdzona została całym życiem Maryi,które było wolne od jakiegokolwiek grzechu.Dla zwykłego śmiertelnika jest to niewyobrażalne.Przecież drobne odstępstwa od dekalogu zdarzają nam się codziennie...Jednak Miłosierdzie Boga jest nieskończone.Boski plan przewidywał,że poświęci On swego Syna za nasze grzechy,a Jego pojawienie się na świecie było szczytem miłości Wszechmogącego.Postanowił On ku temu,iż pocznie się On jako człowiek w czystym łonie dziewicy Maryi...Była jedyną kobietą na ziemi,która na to zasługiwała i była tego godna.Wierność i wiara Maryi była największa spośród ludzi,a jej miłość do Boga przekraczała ludzkie pojęcie.Dlatego też Bóg wybrał Ją na Swoją Oblubienicę.Przyjęła to Ona z pokorą--chociaż z początku poczuła się niegodna.Jednak zapewnienie anioła Gabriela--wystarczyło,żeby rozwiać Jej wątpliwości.I tu Stwórca daje nam do myślenia o Swojej wszechmocy--udowadniając,że...

Potrzeba nawracania i uzdrawiania

Obraz
Mt 9,35-10,1.5a.6-8 Jezus lituje się nad znękanymi. "A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni". Miłosierdzie Boże jest niewyczerpane.Cóż byśmy poczęli--gdyby Bóg był jedynie sprawiedliwy? Człowiek jest mieszaniną dobra i zła--dotyczy to wszystkich.Jest w nas tyle nieoczywistych sprzeczności i nieuporządkowanych emocji,że gdyby w tym wszystkim nie podtrzymywał nas Bóg--niechybnie byśmy zginęli...A tak--z nadzieją biegniemy do sakramentu pokuty, gdzie Pan na nas czeka w każdym momencie jako Ojciec miłosierdzia. Oczywiście--w głębi duszy jesteśmy świadomi, że nie zasługujemy na Jego przebaczenie--ale nie wątpimy o Jego nieskończonym miłosierdziu. Kiedy więc wyznamy kapłanowi nasze grzechy--zapomnijmy o nich jak najszybciej,bo Pan Bóg już uczynił to przed nami--jak tylko przeprosiliśmy i żałujemy za nie.Nie należy rozpamiętywać więcej i powracać ani myślą, ani w spowiedzi--do grzechów już wyznanych w poprzednich sakramentach pokuty. Dzięki ...

"Wiara a dary Boże"

Obraz
Mt 9,27-31. Każdy jest zarządcą własnej łaski. Każdy z nas ma odpowiednią dla siebie moc Ducha.Jest ona proporcjonalna do wiary,jaka jest w nim (por. Rz 12,6). W ten sposób każdy jest zarządcą własnej łaski. I nigdy ten, który jest dobrze Uduchowiony--nie może pragnąć niczego innego w Tym, który posiada łaski--jeśli tylko spoczywa na nim sposobność do otrzymywania Bożych dóbr. To--co sprawia, że Boże dary przebywają w nas--to miara wiary każdego. W jakiej bowiem mierze wierzymy--w takiej jest nam dane pragnienie działania. Ten zatem--który działa--objawia miarę swojej wiary w stosunku do działania: otrzymuje miarę łaski według tego--ile uwierzył (...) Przez systematyczne kształtowanie cnót--z pomocą Bożą--przybliżamy do ich źródła charyzmaty,które otrzymaliśmy.Abyśmy nie oślepili naszej wiary i nie pozbawili jej blasku,który nadają jej dzieła Ducha--trzeba nam walczyć z zaniedbaniami.Chodzi o to--żebyśmy nie zostali sprawiedliwie ukarani za to,że sami w sobie zaślepiliśmy Boskie oczy ...

Trwała budowla

Obraz
Ewangelia z dn.5.12.2019: Mt 7,21.24-27. Dlaczego Jezus tak surowo traktuje tych,którzy Go tylko wzywają!? Otóż życie każdego człowieka--zwłaszcza tego,który(jak sam mniema)jest blisko Boga--nacechowane jest wieloma pokusami.Jeżeli rzeczywiście znajdujemy się przy Chrystusie--to powinniśmy Go naśladować i być pokornym oraz wytrwałym na drodze,którą On nam wyznacza.Skoro jest On naszym najlepszym Przyjacielem--to nie wymaga,żeby nazywać Go"panem"w sensie ludzkim.Oczywiście--jako Bogu--należy oddawać Mu cześć i chwałę,jednak najbardziej zależy Mu na tym,żebyśmy kochali Go zawsze,a nie tylko wówczas gdy"jak trwoga--to do Boga"albo"podlizywali się"swoimi uczynkami,oczekując od razu nagrody.Jest Bogiem Miłosiernym szczególnie dla ludzi prostych i ubogich.Pan Jezus przestrzega nas przed tą"dwulicowością",polegającą na tym,że wzdychamy do Ojca niebieskiego--a nasze postępowanie w stosunku do bliźnich i życie w ogóle--jest niezgodne z Jego wolą.Nie zas...

Bóg jest miłością

Obraz
Ewangelia z dn.4.12.2019: Mt 15,29-37. Bóg jest miłosierny. To żadne"odkrycie"--ale dla współczesnych Jezusowi ludzi--nie było to takie oczywiste...Poza najbliższymi uczniami Jezusa--nikt do końca nie był przekonany o jego Boskości.Ale był też człowiekiem i miał litość nad tłumem,który oczekiwał nie tylko na uzdrowienie i naukę Jezusa...Byli po prostu głodni i mieli przed sobą drogę powrotną do domu.Pan Jezus uczynił jeszcze jeden widowiskowy cud i sprawił,że lud nie tylko został nakarmiony--ale i przekonany o Jego pochodzeniu. W naszym życiu też zdarzają się sytuacje--kiedy spotykamy innych ludzi w potrzebie. Czasami oczekują tylko zainteresowania i rozmowy,pomijając zwykłą potrzebę jedzenia,czy ubrania.Ludzie żebrający,czy też zaczepiający nas--to nie zawsze alkoholicy albo"menele".Sam się o tym wiele razy przekonałem--tym bardziej,że mi także groziła bezdomność...Ci ludzie przeważnie mieli kiedyś"normalne"życie--ale doznali jakichś przykrości--z włas...

Obietnica dla skromnych

Obraz
Ewangelia z dn.3.12.2019: Łk 10,21-24. Człowiekowi obdarzonemu rozumem w prawdzie zależy na jednej rzeczy: podobać się Bogu we wszystkim i uważnie Go słuchać oraz ćwiczyć swoją duszę.Kształtowanie duszy oznacza troskę--żeby być Bogu miłym i dziękować Mu za wszystkie łaski i Moc Jego Miłości.Skoro dziękujemy lekarzom za pomoc i opiekę--choć zwykle leczenie nie jest przyjemne,to o ileż bardziej powinniśmy być wdzięczni Bogu za zdrowie duszy? Roztropna dusza pojmuje,że tak--jak po burzy wychodzi słońce,a po nocy nastaje dzień--tak ciemność grzechu przegrywa z jasnością nadchodzącej miłości Jezusa.On odniósł zwycięstwo na Krzyżu i odtąd nie jesteśmy już sierotami,lecz Dziedzicami z woli Bożej(zob.Ew.Jana 14,15-18 oraz List do Rzymian 8,14-17). Tylko człowieka Bóg słucha. Tylko człowiekowi się objawia. Bóg kocha człowieka do tego stopnia, że robi z niego"boga". Tylko człowiek jest godziwym adoratorem Boga. To dla człowieka przemienił się Bóg. To dla człowieka Bóg stworzył całe n...

Obietnica Jezusa

Obraz
Ewangelia wg św. Mateusza 8,5-11. Na naszej drodze życiowej spotykamy różnych ludzi...Jedni są zabiegani i nie mają czasu nawet przystanąć.Drudzy zatrzymują się na chwilę--ale są tak pochłonięci swoimi sprawami,że nie poświęcają nam większej uwagi.Są i tacy,którzy z zainteresowaniem nas wysłuchają--ale nie zrozumieją... Jezus nie jest żadnym z nich.Podczas swojej Misji na ziemi--mimo swojego Boskiego pochodzenia--Syn Człowieczy był bardziej ludzki,niż ktokolwiek.Nie był obojętny na los drugiego człowieka i to bez względu na to--kim on był.Jego"Służba"człowiekowi przysparzała Mu zarówno zwolenników,jak i przeciwników.Wiedział,że musi wiernie wypełniać wolę Ojca i czynił to z miłością do Niego i ludzi. Setnik z Ewangelii--chociaż miał"pod sobą"wielu ludzi--sam podlegał władzy i dlatego wstawił się za swym sługą u Pana. Oczywiście Jezus nie odmówił pomocy setnikowi i nawet zdziwiła Go jego wiara. Nasz Zbawca-Paraklet wstawia się również za nami u swego Ojca w każdej s...