"Czas Boga"--cz. II
J 1, 1-18
"Słowo ciałem się stało"
Bóg stał się człowiekiem. Od kilku dni tę prawdę nieustannie kontemplujemy. Bóg wszedł w nasze życie w tak prosty sposób – stał się bezbronnym dzieckiem. Zamieszkał wśród nas dosłownie: rozbił wśród nas swój namiot i dzięki temu możemy doświadczać jego obecności, oddawać mu chwałę i nieustannie przyjmować go w Eucharystii, w której Słowo wypełnia i ożywia naszą codzienność.
W ostatni dzień starego roku składamy sobie życzenia...Przeważnie nie myślimy o tym,co było--tylko już o tym,co będzie.
Tymczasem--tak myślę i czuję--powinniśmy podziękować naszemu Stwórcy za te kolejne 365 dni i wszelkie łaski,którymi nas obdarzył...
Dla Boga czas to pojęcie względne--On jest Panem wieczności i nieskończoności. Tak po ludzku--cieszmy się z tego czasu,w którym przyszło nam żyć w drodze do Wszechmogącego. I tego się trzymajmy...
Wszystko inne jest mało ważne,bo On dobrze wie,co jest nam(także mnie) potrzebne do życia. Nie mam specjalnych życzeń i planów dotyczących własnego życia--zresztą sam sobie nie będę życzył niczego...Natomiast wszystkich bliźnich--siostry i braci--powierzam Miłosierdziu Bożemu i opiece Matki Boskiej:
💞Kochani --życzę Wam samych wspaniałości, czyli: odwzajemnionej miłości, domu pełnego dobra, bliskości swoich ukochanych oraz mnóstwo radości i wzajemnej życzliwości na każdy dzień! Dodatkowo życzę spełnienia marzeń i wielu sukcesów w każdej dziedzinie życia--czy to w pracy,czy to na uczelni,czy to w działalności społecznej :-) Pamiętajmy,że dawanie siebie innym jest największą miłością,a także wielką radością we wspólnym pielgrzymowaniu do Pana! Bądźmy miłosierni--jak miłosierny jest Jezus i Jego Matka Maryja.
Niech się szczęści, niech się darzy!
Bożego Błogosławieństwa i Miłości naszego Króla JEZUSA Chrystusa i opieki Najświętszej Panienki--aby byli z nami każdego dnia i nocy.
Otwórzmy się na dotyk Bożej miłości i z gorącymi sercami podążajmy za Chrystusem--żeby nigdy nie był sam...
Błogosławię Wam wszystkim w Jego Imię +++
"Słowo ciałem się stało"
Bóg stał się człowiekiem. Od kilku dni tę prawdę nieustannie kontemplujemy. Bóg wszedł w nasze życie w tak prosty sposób – stał się bezbronnym dzieckiem. Zamieszkał wśród nas dosłownie: rozbił wśród nas swój namiot i dzięki temu możemy doświadczać jego obecności, oddawać mu chwałę i nieustannie przyjmować go w Eucharystii, w której Słowo wypełnia i ożywia naszą codzienność.
W ostatni dzień starego roku składamy sobie życzenia...Przeważnie nie myślimy o tym,co było--tylko już o tym,co będzie.
Tymczasem--tak myślę i czuję--powinniśmy podziękować naszemu Stwórcy za te kolejne 365 dni i wszelkie łaski,którymi nas obdarzył...
Dla Boga czas to pojęcie względne--On jest Panem wieczności i nieskończoności. Tak po ludzku--cieszmy się z tego czasu,w którym przyszło nam żyć w drodze do Wszechmogącego. I tego się trzymajmy...
Wszystko inne jest mało ważne,bo On dobrze wie,co jest nam(także mnie) potrzebne do życia. Nie mam specjalnych życzeń i planów dotyczących własnego życia--zresztą sam sobie nie będę życzył niczego...Natomiast wszystkich bliźnich--siostry i braci--powierzam Miłosierdziu Bożemu i opiece Matki Boskiej:
💞Kochani --życzę Wam samych wspaniałości, czyli: odwzajemnionej miłości, domu pełnego dobra, bliskości swoich ukochanych oraz mnóstwo radości i wzajemnej życzliwości na każdy dzień! Dodatkowo życzę spełnienia marzeń i wielu sukcesów w każdej dziedzinie życia--czy to w pracy,czy to na uczelni,czy to w działalności społecznej :-) Pamiętajmy,że dawanie siebie innym jest największą miłością,a także wielką radością we wspólnym pielgrzymowaniu do Pana! Bądźmy miłosierni--jak miłosierny jest Jezus i Jego Matka Maryja.
Niech się szczęści, niech się darzy!
Bożego Błogosławieństwa i Miłości naszego Króla JEZUSA Chrystusa i opieki Najświętszej Panienki--aby byli z nami każdego dnia i nocy.
Otwórzmy się na dotyk Bożej miłości i z gorącymi sercami podążajmy za Chrystusem--żeby nigdy nie był sam...
Błogosławię Wam wszystkim w Jego Imię +++
Komentarze
Prześlij komentarz