Armia Boga
"Rzeź Niewiniątek".
Mt 2, 13-18.
Mt 2, 13-18.
Dokąd prowadzi zazdrość?... zbrodnia popełniona dzisiaj nam to pokazuje: strach o rywala do jego królestwa ziemskiego napełnia heroda obawą: spiskuje, jak zgładzić nowo narodzonego Króla (Mt 2,2), Króla przedwiecznego; zwalcza swego Stworzyciela i wydaje na śmierć niewinnych... W czym zawiniły te dzieci? Ich języki były nieme, oczy niczego nie widziały, uszy niczego nie słyszały, ręce nic nie zrobiły. Zadano śmierć tym, którzy nie znali życia... Chrystus odczytuje przyszłość i zna sekrety serc, sądzi myśli i bada zamiary (Ps 139): dlaczego ich opuścił?... Dlaczego ten Król nieba, który się narodził, zaniedbał towarzyszy w Jego niewinności, zapomniał o straży wokół Jego kołyski--tak, że wróg, który chciał dosięgnąć Króla--zniszczył całą Jego armię?
Chrystus nie opuścił swoich żołnierzy--ale napełnił ich zaszczytem, pozwalając im tryumfować, zanim nie przeżyli prawdziwie i dając im zwycięstwo, choć nie walczyli... Chciał, aby posiedli niebo, woląc je od ziemi..., posłał ich przodem, jak heroldów. Nie opuścił ich: uratował swoją przednią straż, nie zapomniał o nich... Błogosławieni ci, którzy zamienili wypoczynek na pracę, ulgę na ból, radość na cierpienie. Są żywi--żyją prawdziwie Ci--którzy ponieśli śmierć za Chrystusa... Błogosławione łzy, które wylały ich matki za te dzieci: równają się łasce wód chrzcielnych…
Niech Ten, który zechciał spocząć w naszej stajni--poprowadzi także i nas na pastwiska niebieskie!
Komentarze
Prześlij komentarz