Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

Pokora w modlitwie

Obraz
Łk 18, 9-14 Wysłuchana modlitwa skruszonego grzesznika(Ewangelia z dn.27.10.2019). Życie na tym świecie to nie"egzamin z wiedzy i praktyk religijnych",lecz sprawdzian z umiłowania Boga i bliźniego.Jeśli wydaje nam się,że jesteśmy"lepsi",bo chodzimy do kościoła i zajmujemy pierwsze ławki oraz jesteśmy hojni dla świątyni,a skąpi dla wiernych--to nie rozumiemy Bożego przekazu. Pan Jezus gani taką postawę jako niepokorną i pyszałkowatą.To,że posiedliśmy wiedzę religijną--nie upoważnia nas do sądzenia innych i uważania się za jedynie prawych. To nie takie proste...Pan Bóg stawia na naszej drodze różnych ludzi.Oczywiście,że jeśli chodzi o miłość małżeńską i w pewnym sensie macierzyńską oraz ojcowską--to nie można jej przeceniać i powinna być ona obustronna.Jednakowoż--jeśli szukamy pełni szczęścia(miłości bezgranicznej)to na tej ziemi jej nie znajdziemy--to jest domena samego Boga.Mało tego.W wielu związkach i rodzinach bywają kłótnie i awantury,czyli--delikatnie mówią...

Wezwanie do nawrócenia

Obraz
Łk 13, 1-9 Ewangelia z dn.26.10.2019. Jezus w dwóch konkretnych zdaniach odpowiada na pytanie dotyczące losu"prawych ludzi".Ta odpowiedź dotyczy również nas.Żyjemy w niesprawiedliwym świecie.Wszyscy jesteśmy grzesznikami--chociaż czasem wydaje się nam,że nie zasłużyliśmy na potępienie.Owszem--praktykujemy wiarę i staramy się żyć zgodnie z dekalogiem--ale własnymi wysiłkami nic nie zrobimy.Jedynie Chrystus--Zbawca świata--może i już to zrobił,własną Przenajświętszą Krwią obmyć nasze rany i oczyścić nas z grzechu.Pod tym względem wszyscy jesteśmy równi i na równi będziemy sądzeni.Śmierć jest konsekwencją grzechu pierworodnego i nie ma od niej odwrotu--jednak dla ucznia Pana Jezusa to tylko"przejście"do wieczności--z Nim albo bez Niego. W przypowieści Pan Jezus przestrzega--co się może stać,jeśli odwrócimy się od Boga i w swojej zatwardziałości tkwimy w grzechu.Ale jednocześnie--daje nam nadzieję,że jeśli zmienimy swoje życie--poprzez szczerą pokutę i nawrócenie--pow...

Rozpoznawanie natchnień Bożych

Obraz
Łk 12, 54-59(Ewangelia z dn.25.10.2019) "Poznać znaki czasu" Przedziwne słowa Pana Jezusa o używaniu rozumu--wyłącznie do przewidywania zjawisk przyrody,a nie do rozeznania zjawisk nadprzyrodzonych.Oczywiście Stwórca kieruje warunkami,w jakich żyjemy itp.Jednak Pan Bóg to nie tylko siła sprawcza.On stworzył świat przyjazny dla człowieka i takim pragnął go pozostawić.Niestety człowiek często nie traktuje go jako dobro wspólne,pochodzące od Pana Boga--tylko jako"prywatny folwark"do zagospodarowania.Pomijając egoizm takiego myślenia i dbałość o ochronę środowiska,w którym żyjemy--należy zauważyć,iż"nie samym chlebem żyje człowiek..."(Mt 4, 4b).Co prawda Pan Jezus skierował te słowa do szatana,który kusił Go na pustyni--ale spokojnie możemy uznać,że i my jesteśmy ich adresatami. Umiejętność odczytywania znaków czasu to dar od samego Pana Boga.Tę zdolność--wraz z innymi--otrzymaliśmy podczas bierzmowania.Bywa,że na skutek własnej"mądrości"uważamy s...

"Miecz obosieczny"

Obraz
"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię"--Łk 12, 49-53(Ewangelia z dn.24.10.2019). Tym razem--Pan Jezus wygłasza swoje"credo".Wbrew pozorom nie przyszedł On na ziemię--żeby zapanował pokój i zgoda...Posłużył się On bowiem"mieczem obosiecznym",który--walcząc ze złem--po części"rani"również dobro.Chodzi o to,że opowiadając się po stronie Chrystusa--możemy cierpieć z powodu odrzucenia--nawet przez najbliższych.Jednak tak musi być,albowiem wiara wymaga poświęceń,a miłość do Jezusa--nawet ofiar.Jednak--z drugiej strony--warto korzystać z natchnień Ducha Świętego,który często jest przedstawiany w symbolu ognia.Otwierajmy się na ten ogień i rozniecajmy go również w innych--tak,aby powstał"pożar"Bożej Miłości w sercach wielu--tak jak pragnie tego Jezus Chrystus,otwierając swe gorejące Serce!

Spokój czuwania

Obraz
Łk 12, 39-48. Przypowieść o słudze oczekującym Pana. Ciąg dalszy Ewangelii wg św.Łukasza o trwaniu w miłości Pana.Pytanie Piotra o adresata słów Pana Jezusa nie pozostaje bez odpowiedzi.Otóż i my czasami udajemy"świętych"i przekierowujemy ten problem na bliźnich.A przecież nikt z nas nie jest bez grzechu i trzeba wciąż mieć się na baczności--żeby nie dać się zwieść szatanowi i pokusie czynienia zła--gdy nikt nie widzi.Tymczasem Bóg jako miłosierny,ale sprawiedliwy Ojciec widzi w ukryciu i trzeba będzie zdać Mu relację o naszych postępkach...Nikt nie wie--kiedy to nastąpi--dlatego zawsze warto być przygotowanym na Jego nadejście.Jeżeli przestrzegamy Jego przykazań--a zwł tego najważniejszego"Przykazania Miłości"Boga i bliźniego--możemy być spokojni o naszą przyszłość--już tu--na ziemi.Lecz jeśli pokochamy egoistycznie"dobra"tego świata--to przeminiemy razem z nim. Każdemu"odmierzą według zasług"i każdy jest odpowiedzialny za siebie--ale i tych,k...

Jezus Najmilszym Gościem

Obraz
“Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie." Łk 12, 37.   Podobno nasz naród słynie z gościnności. Nawet wówczas--gdy do drzwi zapuka znajomy wcześniej niezapowiedziany--znajdzie się dla niego miejsce przy stole. To dobra cecha. Człowiek wierzący musi z tego czerpać, bo Przyjaciel Jezus też przyjdzie--sam to zapowiedział. Niespodziewany gość może spotkać się niejednokrotnie z nieładem, bałaganem w domu, do którego wchodzi. Gdy jednak się zapowie wcześniej--mądry gospodarz wysprząta dom, przygotuje posiłek--a gość nie będzie miał wyrzutów, że sprawia kłopot. Może nie myślisz o tym i na Jezusa nie czekasz--ale wiedz, że On przyjdzie i nie oczekuje wysprzątanego domu, smacznej kolacji. Jedyne czego chce, to Twojego czystego, otwartego serca.Chrystus oczekuje,że nie to co na zewnątrz--ale to,co jest w Twoim wnętrzu--będzie uporządkowane,a Twoim pokarmem będzie On sam.Tylko tyle, albo aż tyle...Już teraz możemy się z Nim spotykać w"Wieczerniku"na ...

Ułuda szczęścia na tym świecie

"Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" Łk 12,20.   Komu przypadnie to bogactwo, ten majątek, pozostawiony dom, pieniądze, papiery wartościowe... To pytanie z dzisiejszej Ewangelii wraca bardzo często w realiach współczesnych. Z pewnością wielu mogłoby powiedzieć o majątkach, które przepadły, bo nie było spadkobierców, a nie dokonano wcześniejszych zapisów testamentowych. Ewangeliczne pytanie: Komu więc przypadnie to, coś przygotował? - ma i dzisiaj swoich adresatów. Warto jednak odejść od tych emocji, że komuś majątek przepadł i przejść do ostatniego, najważniejszego zdania z dzisiejszej Ewangelii: Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie--a nie jest bogaty przed Bogiem. Kto jest bogaty przed Bogiem nie ma takich problemów. A na czym to bogactwo przed Bogiem polega? Bogactwo duszy jest najcenniejszą wartością w tym świecie.Czy to oznacza,że mamy sobie wszystkiego odmawiać i tylko się"umartwiać...

Moc modlitwy

Obraz
Módlmy się nieustannie, by odkryć wspaniałość Jego Królestwa--Łk 18,1-8. Nieustające wzywanie Jezusa, któremu towarzyszy pełne ufności i radości pragnienie Jego poznania--otwiera sercu możliwość napełnienia się weselem i spokojem dzięki łasce. To właśnie Jezus Chrystus, Syn Boży i Bóg, który jest od początku i który stworzył wszystko--doprowadza do końca proces oczyszczania serca poprzez swoją mękę,śmierć i zmartwychwstanie. Tak jak powiedział prorok: "Ja sprawiam pomyślność" (Iz 45,7). Zadajmy sobie trochę trudu i jak Dawid wołajmy: "Panie Jezu Chryste!".Niech nasze gardła ochrypną. Niech oczy naszego umysłu nie przestają z ufnością wpatrywać się w naszego Boga (Ps 69,4). Jeśli będziemy zawsze mieć w pamięci tę przypowieść o niesprawiedliwym sędzi--przez którą Pan mówi nam, że trzeba się ciągle modlić i nie ustawać--znajdziemy naszą zapłatę i sprawiedliwość. Dusza, która po śmierci wznosi się ku górze i która u wrót nieba ma przy sobie i dla siebie Chryst...

Świadectwo wiary

Obraz
Łk 12,8-12. Oby Bóg dawał nam nieustannie odwagę do świadczenia o Nim przed ludźmi zarówno w naszych słowach, ale jeszcze bardziej poprzez styl naszego życia (np.: mówienie prawdy w każdych okolicznościach, nawet najbardziej nam niesprzyjających; uczciwe postępowanie nawet wtedy, gdy stracimy na tym materialnie; trwanie we wspólnocie Kościoła, choć będą się z nas wyśmiewać i nazywać „ciemnogrodem”). Jezus obiecuje, że jeśli przyznamy się do Niego przed ludźmi, wtedy i On przyzna się do nas przed swoim Ojcem. Jakże wspaniała obietnica! Czym jest bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu, które nie będzie nigdy przebaczone? Jezus przecież nieraz zapowiadał, że każdy grzech będzie człowiekowi wybaczony, jeśli tylko się nawróci i będzie zań żałował. Czymże więc jest ten grzech przeciw Duchowi Świętemu? Z kontekstu wynika, iż jest to sytuacja świadomego odrzucenia Jezusa i zamknięcia się na Jego działanie. Sytuacja, gdy faryzeusze twierdzili, iż Jezus uzdrawia mocą szatana, chociaż dobrze wied...

Wszyscy jesteśmy uczniami Chrystusa

Obraz
"Przybliżyło się do was królestwo Boże"--Łk 10,1-9 Dzisiaj, w dniu Świętego Łukasza—Ewangelisty w cichości Chrystusa—Kościół głosi Ewangelię, która przedstawia główne cechy tego apostoła. Apostołem jest przede wszystkim ten, który został powołany przez Pana i mianowany przez Niego, aby być wysłanym w Jego imię: to sam Jezus wzywa tego, któremu chce powierzyć konkretną misję!"Wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał (Łk 10,1). Apostoł więc, będąc powołany przez Pana, jest również całkowicie zależny od Niego."Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! (Łk 10,4). Ten zakaz Jezusa wskazuje, że mają zostawić w Jego rękach to, co jest najbardziej istotne dla życia:"Pan, który przyodziewa lilie na polach i zapewnia pokarm ptakom, chce--aby Jego uczeń szukał przede wszystkim Królestwa Niebieskiego, a nie tego co...

Postawa"mądrzejszego"

Obraz
Łk 11,47-54 Dzisiejsza ewangelia to kolejna «odsłona» wielkiej mowy Mistrza z Nazaretu przeciw faryzeuszom i uczonym w Piśmie. Od kilku dni, dokładnie od wtorkowej liturgii, podczas Mszy Świętej wsłuchujemy się w jedne z najmocniejszych słów Jezusa jakie zanotował Ewangelista Łukasz: «Nierozumni!… Wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości…Biada wam!… Jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą…». Jakimi obrazami Jezus posługuje się dzisiaj i co takiego chce mi powiedzieć?Rozważając «słowo na dziś», trzeba zatrzymać się nad zdaniem: «A tak jesteście świadkami i przytakujecie uczynkom waszych ojców; gdyż oni ich pomordowali, a wy im wznosicie grobowce». Od razu słowa te kojarzą się z postawą, którą Kościół--opierając się na nauce Biblii--nazywa grzechem cudzym. Tradycja wymienia 9 rodzajów tego grzechu: "Namawiać do grzechu", "Nakazywać grzech", "Zezwalać na grzech", "Pobudzać do grzechu", "Pochwalać g...

"Groby nieoznakowane"

Obraz
"Biada wam faryzeusze i uczeni w piśmie"--Łk 11, 42-46 Ta ewangelia kontynuuje wątek wczorajszy: Jezus ostro przestrzega faryzeuszów i uczonych w Prawie Mojżeszowym, że źle skończą--jeśli będą lekceważyć to, co istotne w oczach Boga (sprawiedliwość, miłość, uczciwość), a zachowywać jedynie to--co istotne w oczach ludzi (rytuały ofiar, rytualna czystość, setki zakazów i nakazów). Porównuje ich do nieoznakowanych grobów, po których ludzie bezwiednie przechodzą i zaciągając nieświadomie nieczystość rytualną--wykluczają się z szabatowej modlitwy. Czy my czasami nie jesteśmy im podobni? Zachowujemy jakieś drobiazgowe ludzkie tradycje i praktyki pobożnościowe--ale pomijamy istotę nauczania Jezusa o wzajemnej miłości i przebaczeniu, o sprawiedliwości i uczciwości w relacjach społecznych, międzyludzkich. Czy my czasami nie jesteśmy jak te „groby nieoznakowane”--gorliwi w praktykach religijnych i zasiadający w pierwszych rzędach na nabożeństwach--a w życiu codziennym obłudni i fał...

"Postawa faryzeusza"

Obraz
Dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości." Łk 11,37-44. Pokusa zatrzymania się na zewnętrznej stronie religijności zawsze jest silna. Daje ona złudzenie wymierności życia religijnego (wykonywałem to i to, tyle a tyle czasu...) oraz zapewnić może dobrą opinię. Ludzkie wnętrze jednak, choć ukryte dla oka zewnętrznych obserwatorów, pozostaje odkryte dla Boga. Dlatego na nim powinniśmy skupić nasze wysiłki. Nie ilość zewnętrznych praktyk religijnych jest kluczowa, ale to jak przekładają się one na jakość naszej relacji z Bogiem i bliźnimi.Jeśli nie przekonamy naszych braci i sióstr swoim całym życiem--to tym bardziej nie przekonamy Pana Boga do naszej"religijności".Bo czyż ważna jest ilość"Zdrowasiek"i"Koronek"--jeżeli nie realizujemy Przykazania Miłości!? Ojciec Niebieski i tak troszczy się o swoje dzieci,ale potrzebuje--oprócz modlitw--naszej obecności przy Jezusie i Jego Matce.Nasze re...

Jonasz pierwowzorem nawrócenia

Obraz
Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia." Łk 11,29-32 Znaki informują, ostrzegają - zazwyczaj służą naszemu dobru. Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy. Dzięki niemu nawrócili się i zostali ocaleni.Ale na początku tak nie było...Jonasz siedząc trzy dni w rybie zmiękł, ale tylko trochę. Doszedł do wniosku, że przed Bogiem uciec się nie da, więc skoro musi--to pójdzie i zrobi swoje, chociaż się do tego nie pali. W sercu dalej myśli swoje. Postanowia, że wykona rozkaz zewnętrznie, żeby Bóg się od niego odczepił. Jest gotowy do podjęcia misji, ale zmienił się tylko częściowo. Pan wzywa go po raz drugi. Prorok idzie do Niniwy z musu. Skąd ten początkowy opór i ucieczka Jonasza? Najpierw stąd, że w Niniwie mieszkają poganie, Asyryjczycy. To są wrogowie Izraela, którzy go najechali i złupili. Jak więc--on Żyd--ma teraz iść do wrogów i głosić im upomnienie? Przecież to niedorzeczne. Mieszkańców Niniwy należy raczej zgł...

"Wdzięczność trędowatego"

Obraz
“Upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu”-- Łk 17,11-19. Rozważając Miłość Bożą--uświadomiłem sobie jak wiele dóbr otrzymałem od Boga od samego początku mojego życia aż do dzisiaj. Dobroć i troska Opatrzności dla mojego ciała i duszy oraz Boska cierpliwość i łagodność to z pewnością wartości,które są łaską od Niego.Bóg pozwolił mi przeniknąć i zobaczyć wyraźnie tę prawdę – po pierwsze, że jest On we wszystkich stworzeniach, po drugie, że jest wszystkim co w nich dobre, a po trzecie, że dla nas uczynił to dobro, które od nich otrzymujemy. A poznanie Jezusa--Króla chwały i majestatu--pokrzepiło mnie w moich słabościach,pozwoliło"narodzić się na nowo",zakosztować Jego darów już tu na ziemi oraz stworzyć we mnie wszystko, co potrzebne by żyć i działać. Jakiż to cud! Kimże jestem, o mój Boże, że tak mi nieustannie, z taką gorliwością i troską oraz miłością usługujesz we wszystkim!? Tak samo działa Bóg we wszystkich innych stworzeniach--ale wszystko to zrobił dla mnie,...

Skromność Pana Jezusa

Obraz
"Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś". Lecz On rzekł: "Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego" (Łk 11, 27-28). Jezus podkreśla,że--chociaż szanuje Swoją Matkę--nie przedkłada życia rodzinnego nad naukę o Jego Ojcu w niebie.Już od najmłodszych lat dbał o sprawy Boże i nie przywiązywał się zbytnio do ziemskiej rodziny--co oczywiście nie oznacza,iż nie kochał Maryi i Józefa(Łk 2, 41-52). Maryja jest najpiękniejszą kobietą na świecie,zwłaszcza przez Jej posłuszeństwo wiary. Maryja jest błogosławioną bardziej przez zachowywanie słowa Bożego niż przez fakt bycia Matką Wcielonego Syna Bożego. Kobieta z tłumu,która uwielbiła Jezusa dała świadectwo swojej wiary--ale Pan Jezus pokazuje,że wszyscy zachowujący słowo Boże zasługują na błogosławieństwo i wyróżnienie. W innym miejscu mówi„Spoglądając na siedzących dokoła Niego, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten jest Mi bratem, siostrą i matką»”...

"Dwa królestwa"

Obraz
"Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali." Łk 11,17. Ludzie wewnętrznie uporządkowani są przewidywalni w działaniu. Są ludzie, których wewnętrzny porządek zwrócony jest ku złu, a co za tym idzie--są oni przewidywalni w złu. Są też ludzie, którzy uporządkowali swe wnętrze tak, by w prawdzie czynić miłość i przez to--są oni przewidywalni w dobru.Są też ludzie chwiejni,którzy--jak to mówią:"modli się przed figurą,a diabła ma za skórą" i oni są nieprzywidywalni.Dotyczy to również ludzi,którzy"służą Bogu i mamonie"(Łk 16,1-13).Gdzieś pomiędzy ludźmi zdegenerowanymi moralnie a świętymi znajduje się większość z nas. Każdy czyn przybliża nas do któregoś z królestw: albo królestwa grzechu, albo królestwa Bożego. Czy pracuję nad swoim charakterem tak, by ze stałością i wewnętrznym pokojem czynić dobro?

Bóg nie jest obojętny na nasze modlitwy

Obraz
"Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? albo o rybę, czy (...) poda mu węża? lub (...) jajko, czy poda mu skorpiona?" Łk 11, 11-12. Zastanawiające są przykłady jakie Jezus przytacza, kiedy mówi o ufności w modlitwie i dobroci Boga: chleb i kamień, ryba i wąż, jajko i skorpion. Chodzi o to, że Bóg - jak dobry ojciec - nigdy nie poda człowiekowi niczego złego pod pozorem dobra. Nie odpowie na nasze modlitwy po to, by nas wprowadzić w błąd. Jego działanie ma zawsze na celu dobro człowieka - przecież Panu Bogu chodzi o nasze zbawienie. Dlaczego zatem tak często mamy pretensje do Boga o to, że wysłuchuje naszą modlitwę inaczej niż sobie wyobrażamy? Bóg ma zawsze dobry plan na nasze życie--w przeciwieństwie do szatana,który pod pozorem oferowania nam pięknych rzeczy--daje nam kicz i kłamstwo...Nie ma takiej możliwości,żeby w Swoim Miłosierdziu Ojciec Niebieski nie udzielił nam pomocy--o ile jest to zgodne z Jego wolą.Jesteśmy przeznaczeni--jako przy...

Nauka modlitwy

Obraz
"Ojcze, święć się imię Twoje." Łk 11, 2. Program życia chrześcijańskiego w pigułce zawarty jest w Modlitwie Pańskiej. Każda modlitwa miła Bogu zbudowana jest na duchu modlitwy "Ojcze nasz". Co więcej, moje życie ma stawać się modlitwą "Ojcze nasz". Najpierw mam wpatrywać się w Ojca w niebie, chwalić Go, pragnąć by Jego pragnienia spełniły się. Sprawą wtórną jest przedstawianie moich doczesnych potrzeb o chleb, przebaczenie i umocnienie. A więc mamy troszczyć się najpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie nam dodane (zob. Mt 6, 33). W tym duchu Pan Jezus powiedział do św. Katarzyny ze Sieny: "ty myśl o Mnie, a Ja będę myślał o tobie". Otwieranie się na Pana Boga i ufne zawierzenie w Jego Miłosierdzie oraz poddanie się Jego woli--to klucz do Królestwa Niebieskiego,gdzie On na nas czeka z utęsknieniem...Jakie pragnienia mają priorytet w moim życiu?

"Lepsza cząstka"

Obraz
"Pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie"(Łk 10,38-39)   Marta jest przedstawicielką grupy ludzi, którzy wykonują swoje obowiązki z sercem, okazując w ten sposób miłość i odpowiedzialność za drugiego człowieka. Gościnność była przecież kulturową cechą Bliskiego Wschodu. Maria zaś przedstawia grupę ludzi, którzy są spragnieni Słowa Bożego i w pierwszej kolejności skupiają się na słuchaniu Go. Codzienne czynności związane z rodziną i domem--utrudniają nam często pamięć o podstawowej potrzebie człowieka wierzącego--czyli kontakcie z Bogiem,np w Ewangelii Jezusa.Musimy odkryć ten delikatny balans i jedność kontemplacji oraz działania, by czerpać z modlitwy i Słowa siłę do życia, a w życiu codziennym szukać nieustannie obecności i głosu samego Chrystusa.Całe nasze życie powinno być podporządkowane woli Bożej,bo sami z siebie nic nie możemy uczynić i pozorne"sukcesy...

Miłość miłosierna

Obraz
"Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął." Łk 10, 31 Przerażające jest, kiedy osoby na co dzień przebywające w promieniach sacrum, popadają w rutynę i "uodparniają się" na świętość. Tak jest nie tylko z posługującymi w kościele, lecz także z opiekującymi się chorymi, czy z wychowawcami. Potrafimy wszystko sobie wytłumaczyć, usprawiedliwić się z każdego popełnionego zła. Stępiona wrażliwość, znieczulica, obojętność w profesjach wykonywanych "z powołania" wywołują skandal. Aby serce nie zarosło skorupą znieczulicy, potrzeba codziennego otwierania się na Ducha Świętego, który jest Ożywicielem.Sami z siebie nic nie uczynimy--trzeba prosić Boga o dar współczucia dla bliźnich,bo okazane im miłosierdzie może pochodzić tylko od Niego...Jak reaguję na widok ubogich: bezdomnych, chorych, smutnych, samotnych?

"Wiara czyni cuda"

Obraz
Przymnóż nam wiary." Łk 17,5 Znane wytłumaczenie faktu niewysłuchanych próśb mówi, że źle usposobieni w zły sposób prosimy o złe rzeczy. Prośba apostołów o przymnożenie wiary jest prośbą, która dobrze świadczy o usposobieniu proszących. Pragną oni rzeczy dobrej i cennej oraz proszą o nią we właściwy sposób, kierując swą prośbę do Chrystusa. Prosząc o przymnożenie wiary, prosimy o to, byśmy mocniej przylgnęli do Jezusa oraz z jego życia i nauki czerpali światło w codziennym życiu. Za tą prośbą powinno iść staranie, by coraz lepiej poznawać i miłować Boga.Zwracajmy się do Boga najlepiej własnymi słowami i przedstawiajmy Mu nasze troski,zmartwienia i niepokoje--a On sam najlepiej wie,co jest dla nas najlepsze i najważniesze--bo nas kocha,takimi jacy jesteśmy.Zaufajmy Mu i otwórzmy przed Nim nasze serca. Czy modlę się i staram rzetelnie o to, by moja wiara była coraz głębsza i mocniejsza?

Radość czerpania z wiary

Obraz
"W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym"(Ewangelia św.Łukasza 10,17-20) W swej istocie radość chrześcijańska jest duchowym uczestnictwem w niezgłębionej radości, zarówno boskiej, jak i ludzkiej--która jest ukryta w sercu Jezusa Chrystusa uwielbionego. Kontemplujmy Go w jego ziemskim życiu.On--stawszy się człowiekiem--doświadczył naszych radości. W sposób oczywisty poznał, docenił. Celebrował całą gamę radości ludzkich--tych prostych, codziennych radości, dostępnych każdemu. Głębia jego życia wewnętrznego nie stępiła jego konkretnego spojrzenia ani Jego wrażliwości. On podziwia ptaki na niebie i lilie na polu. Za jednym zamachem przyłącza spojrzenie Boga na stworzenie w zaraniu dziejów. Chętnie wychwala radości siewcy i żniwiarza, radość człowieka, który znalazł ukryty skarb, tego, który odnalazł swą owcę i kobiety, który znalazła zgubioną drachmę; radość zaproszonych na ucztę, gości weselnych, ojca syna marnotrawnego i kobiety wydającej na świat swoje dzie...

Wiara jest łaską

Obraz
Ewangelia wg św. Łukasza 10,13-16. Jest naturalne, że łaska rozlewa się dla tych--którzy uwierzyli i posłuchali, a dla tych, którzy byli niedowiarkami i nie rozpoznali dróg Pańskich--jest niedostępna...Dlatego Hebrajczycy błądzili na pustyni; nie weszli do miejsca spoczynku ze względu na ich niedowiarstwo. Jednakże za względu na miłość do ludzi Pan ich wszystkich zaprasza do „poznania prawdy” (1 Tm 2,4) i posyła im Ducha Świętego, Parakleta..."Słuchajcie zatem wy, którzy jesteście daleko i którzy jesteście blisko"(Ef 2,17). Słowo przed nikim się nie ukrywa. Jest naszym wspólnym światłem, świeci dla wszystkich ludzi. Śpieszmy się zatem w stronę zbawienia, do nowych narodzin. Śpieszmy się licznie zgromadzić w jedną owczarnię, w jedności miłości. Taka mnogość głosów, słuchająca jednego mistrza"...Słowo znajdzie swój spoczynek w samej Prawdzie i będzie można powiedzieć: „Abba, Ojcze” (Rz 8,15).

Jestem posłany!

Obraz
Po wysłaniu Dwunastu (Łk 10,1-12), wysłanie siedemdziesięciu dwóch... Kościół powstał do życia w tym celu, by szerząc Królestwo Chrystusowe po całej ziemi ku chwale Ojca za pośrednictwem Ducha Świętego--uczynić wszystkich ludzi uczestnikami zbawczego odkupienia i by przez nich skierować cały świat rzeczywiście do Chrystusa. Wszelka działalność Ciała Mistycznego zmierzająca do tego celu nazywa się apostolstwem, które Kościół sprawuje poprzez wszystkie swoje członki, jednak na różne sposoby; powołanie bowiem chrześcijańskie jest z natury swojej również powołaniem do apostolstwa. Podobnie jak w organizmie żywym żaden członek nie zachowuje się całkiem biernie, ale uczestnicząc w życiu ciała, bierze równocześnie udział w jego działaniu, tak i w ciele Chrystusa, którym jest Kościół, całe ciało "według zakresu działania właściwego każdemu członkowi przyczynia sobie wzrostu" (Ef 4,1-16). Co więcej, tak wielka jest w tym ciele więź i zespolenie członków, iż członka--który nie przycz...

Nie bądź tchórz--strzeże Cię Anioł Stróż!

Obraz
"Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie." Mt 18,10. Anioł Stróż pilnuje mnie, aby właściwie został zrealizowany boski plan w moim życiu. To jest Jego zadanie,które wykonywał będzie z żelazną konsekwencją i wspierał wszelkie moje poczynania zgodne z Wolą Boga. Jednocześnie powstrzymuje mnie On przed działaniami niezgodnymi z tym, co jest dla mnie najlepsze. Wynika to z tego, że - jako duch czysty - kontempluje już Boga w niebie. Doświadcza już to, czego my będziemy doświadczać po Zmartwychwstaniu: kontemplację oblicza Boga. Misją Anioła Stróża jest pomaganie nam w dojściu do radości wiecznej w niebie. Również w każdym z bliźnich--nawet tym z pozoru mało ważnym--powinniśmy dostrzegać Boga i Jego Posłańców,którzy są z Panem Bogiem w bezpośredniej obecności.

Jezus nie karze natychmiast--daje szansę!

Obraz
Ewangelia wg św. Łukasza 9,51-56. „Lecz Jezus odwróciwszy się zabronił im”. Gdy znajdujemy się blisko Boga i poznajemy smak Jego miłości,bo jesteśmy godni do jej skosztowania--mamy w zwyczaju zapominać o wszystkim z powodu tej słodyczy. Raz bowiem zakosztowawszy tej miłości--sprawy tego świata nie wydają nam się godne uwagi. Nasze dusze zbliżają się radośnie do kochania ludzi bez żadnej różnicy--widzimy w nich piękno,na podobieństwo Jezusa. Nie przejmujemy się ich słabościami, one nas nie trwożą--podobnie jak błogosławieni apostołowie, którzy pośród zła--jakie musieli znosić od swoich katów--nie potrafili ich nienawidzić i niestrudzenie kochali ich. W końcu--kiedy ginęli--przebaczając im,zapraszali do nieba... Jednakże byli to ci sami, którzy niewiele wcześniej błagali Chrystusa, by zesłał ogień z nieba na Samarytan, którzy tylko odmówili im gościny w miasteczku. Ale jak tylko otrzymali dar kosztowania miłości Boga, stali się doskonali, także w miłości do złych. Tak samo my--dzięku...