Łzy Jezusa...
Ewangelia z dn.18.11.2021.
Łk 19, 41–44.
Gdy Jezus był już blisko Jerozolimy, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł:
«O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi! Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami.
Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd.
Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia».
POKÓJ CZY WOJNA ?
Jezus przepowiada upadek Jerozolimy. Zbawiciel nie tylko zostanie odrzucony(jako Król)—ale po Jego śmierci i zmartwychwstaniu oraz odejściu do Ojca—Jerozolima padnie po oblężeniu przez Rzymian(70 rok n.e.).
Jezus nie płacze nad sobą z powodu czekającej Go męki i ukrzyżowania, lecz na skutek cierpienia, które spotka mieszkańców Jeruzalem+ Jeszcze teraz(w momencie, gdy do niego zmierza)–głośnymi okrzykami "zapraszają" Go tam–ale „nie zdają sobie sprawy”, co nastąpi później.
Jezus przyszedł do miasta wybranego, żeby zaprowadzić w nim «pokój»[Łk 1, 79 ; Dz 10, 36], jednak nie taki—jaki daje świat[Łk 14, 32]...Z jednej strony odpowiadali za to przywódcy religijni, czyli konkretni ludzie w Jerozolimie i to najbardziej zasmucało Pana Jezusa. Natomiast z drugiej strony jest to plan Boży, który został "zakryty" przed oczami niewiernych(zob. Rz 11, 8–25). Kiedy Jezus mówił wcześniej o «tajemnicach królestwa Bożego»–wyjaśniał–że ich znajomość została dana tylko niektórym: „inni zaś patrząc, nie[będą] widzieli i słuchając, nie[będą] rozumieli” [Łk 8, 10; zob.: Iz 6, 9; Dz 28, 27].
Bóg nawiedza Jerozolimę w osobie Jezusa. To nawiedzenie ma przynieść odkupienie, lecz(jak się okazało)—sprowadziło sąd na tych, którzy nie chcieli Go przyjąć.
Baczmy—abyśmy i my nie "przeoczyli" powtórnego przyjścia Pana🈂️
Komentarze
Prześlij komentarz