"Nie naśladujmy ich..."

Ewangelia z dn.02.03.2021.

Mt 23, 1–12.

OBŁUDA "NAUCZANIA"

Kontrowersyjna i trudna do wypełnienia nauka Jezusa. W dzisiejszych niełatwych czasach bardzo trudno odróżnić prawdę od fałszu. Kłamstwo jest nam bardzo często(prawie zawsze) podawane w kolorowym papierku troski o dobro nasze i bliźniego.

Pan Jezus naucza, iż życie w myśl zasad–które "programują" nam–różni «nauczyciele»(politycy i duchowni) nie zawsze jest zgodne z wolą Bożą...

Pozostaje kwestią wyboru, którą drogą pójdziemy. Wybór jest tyleż trudny, co nie jednoznaczny...Ponieważ zaś obłuda jest wszechobecna i w pewien sposób determinuje nasze działania(spolegliwość), to wielokrotnie czujemy się „usprawiedliwieni” z naszego postępowania. Bo przecież "oni" tak powiedzieli, bo przecież mówią, że to jest „miłość bliźniego”...Przekonują nas, że wszelkie formy zabezpieczania się przed "wszeogarniającym" wirusem, są pożyteczne, a nawet etyczne. Słowem—są «konieczne»(jedynie słuszne). Są oni gotowi nawet przestać chodzić do kościoła(na Eucharystię), żeby tylko nie „zarazić” innych. Wszelkie zgromadzenia (wspólnoty) uznają za zagrożenie dla naszego ciała i nawet...duszy(niebezpieczeństwo dla bliźniego). A może Najświętszy Sakrament przyjmowany do ust także zaraża?

Jest niepokojące dokąd zmierza lud prowadzony przez takich "pasterzy"...Piastują oni wysokie stanowiska i bezwzględnie wykorzystują swoje intratne posady, żeby robić ludziom "wodę z mózgu". Są przy tym fałszywi, bo sami nie stosują zasad, które wpajają podwładnym. Zabezpieczają tylko swoje ziemskie profity i udają porządnych...Absolutnie nie są przykładem do naśladowania. Dotyczy to niestety wszelkich dostojników państwowych i kościelnych, którzy nie służą Prawdzie(Panu Bogu). Są oni bardzo pewni siebie, bo mają za sobą podległe(i często przekupione) różne służby. 

Pan Jezus mówi wyraźnie, żeby nie nazywać ich «nauczycielami»—czyli tymi, od których mamy się uczyć. Zauważmy, iż każą oni narodowi służyć sobie, zamiast być sługami narodu...Prześcigają się wręcz w „robieniu nam dobrze”.

Może powie ktoś, że dużo w tym "polityki". Tak! Bo tzw "polityka" stała się teraz naszym życiem, tym czym operuje szatan i jego słudzy...A więc jak mamy to rozeznać!? Wbrew pozorom—bardzo prosto. Na modlitwie i powierzając całe swoje życie i wszystkie sprawy Panu Bogu w Trójcy Jedynemu. A Bóg, czyli: Ojciec, który troszczy się o Swoje dzieci; Syn Boży, czyli nasz Odkupiciel i Zbawca oraz Duch Święty, który pozwala nam rozróżnić dobro od zła—nigdy nie pozostawi nas samych, bo nas kocha i to Prawdziwą Miłością. On jest dla nas jedynym Nauczycielem🈂️



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wola Miłosiernego Ojca

Żywa wiara

Tradycja czy nowoczesność ?