Wysławiajmy chwałę Pana!
Ewangelia z dn.12.02.2021.
Mk 7, 31–37.
KTO MA USZY NIECHAJ SŁUCHA!
Uzdrowienie głuchoniemego nie jest przypadkowe...Jezusowi nie zależy na rozgłosie. Wie, że Jego czas jeszcze nie nadszedł. Ale nie może przejść obojętnie obok człowieka, któremu nie jest dane słuchać i przekazywać innym Słowo Boże...
Czy my nie jesteśmy często "głusi" na wszystko, co płynie z Bożych ust? Niby znamy Jezusa i Jego naukę, ale nie żyjemy tym na co dzień...To samo dotyczy świadczenia o Chrystusie i ewangelizowania. Czy przypadkiem nasza wiara nie ogranicza się wyłącznie do co-niedzielnego uczestnictwa we Mszy Św.? Bo tak na co dzień jest ona chwiejna i bardzo "letnia", żeby nie powiedzieć obłudna...
W ostatnim czasie namnożyło się różnych hipokrytów, którzy–choć sami żyją na bakier z dekalogiem–proponują innym w ramach tzw "miłości bliźniego" postępowanie niegodne chrześcijanina i katolika...Przybierają oni smętny(smutny) wyraz twarzy–żeby pokazać innym jak są rzekomo zatroskani o dobro innych–a w rzeczywistości myślą tylko o sobie[Mt 6, 1; 16].
Nie możemy służyć Bogu i mamonie...Niestety wielu z nas–skuszonych "dobrami" tego świata–zapomina o swojej duszy i drugim człowieku. Jesteśmy nie tylko głusi i niemi wobec krzywdy ludzkiej, ale często także ślepi na otaczające nas zło...Bo przecież nie będziemy się "wychylać" i ryzykować niejednokrotnie wyimaginowanych niebezpieczeństw z tym związanych i pewnych realnych trudów. Ale nawet jeśli te przeciwności i zagrożenia są realne i mielibyśmy ponieść jakieś konsekwencje naszego umiłowania prawdy i drugiego człowieka–to przecież nie żyjemy tylko dla siebie–ale przede wszystkim dla Boga i bliźnich...
Jezus–nie bacząc na zagrożenie, które na Niego czyhało ze strony przeciwników(faryzeuszy oraz uczonych w piśmie)–nie tylko naucza, ale również uzdrawia i daje nam przykład wypełniania woli Bożej. Dostaliśmy język i uszy, aby umieć z nich korzystać. Nie korzystanie z nich, albo wykorzystywanie tych zmysłów w niegodziwym celu, jest grzechem zaniechania lub zdrady(wobec Boga i bliźnich).
Świadczenie o obecności Boga i Jego Miłości wobec bliźnich to obowiązek każdego chrześcijanina i prawdziwego katolika i z tego tylko będziemy rozliczani(a nie z przestrzegania praw ludzkich).
Niechaj nasze uszy słuchają głosu Boga, a nasze usta ogłaszają Jego chwałę i miłosierdzie 🈂️
Komentarze
Prześlij komentarz