Jezus jako jedyny uzdrowiciel

Ewangelia z dn.01.07.2020.
Mt 8, 28–34.

POKORNE DUCHY

Kiedy(nie daj Boże!) idziemy do "uzdrowiciela" albo do osoby posiadającej jakąś "moc"(bynajmniej od Pana Boga) to oczekujemy jakiejś terapii, bądź zgoła"cudu"(nie mylić z egzorcyzmami). A tymczasem Jezus powiedział tylko jedno słowo i złe duchy opuściły opętane przez nie ciała"groźnych"ludzi...
Demony to nic innego jak zbuntowane przeciw Bogu anioły zła, które"błąkają się"po świecie po dziś dzień–próbując nas do siebie przekonać na różne sposoby. Jednym z takich sposobów jest zawładnięcie ciałem(psychiką) w celu zniewolenia naszego umysłu. Taki człowiek sam sobie nie poradzi... Owszem istnieją różne metody"leczenia"takiego chorego—ale jedynym prawdziwym "Egzorcystą" jest Pan Jezus, który oprócz ciała leczy także–a raczej przede wszystkim–naszą duszę.
Słudzy szatana dręczą biedne dusze do końca życia—zwłaszcza te, które trwają przy Chrystusie od zawsze, a jeszcze bardziej te–które nawróciły się bądź nawracają innych(wiele przykładów świętych).

Odwieczna walka dobra ze złem zakończy się jednak ponownym przyjściem Zbawiciela, który ostatecznie położy kres "władzy" szatana.
Bądźmy więc przy Chrystusie, bo:"nie znamy dnia ani godziny"!





Ewangelia z dn.02.07.2020.
Mt 9, 1–8.

WŁADZA JEZUSA

Ciąg dalszy rozprawiania się z nieczystością duszy przez Pana Jezusa. Tym razem Zbawiciel uzdrawia paralityka z jego dolegliwości—ale w rzeczywistości zaczyna od jego duszy...Choroba tej ostatniej jest dużo groźniejsza, bo jedynym lekarstwem na nią jest "szczepionka" Miłości Bożej. Co prawda jest ona ogólnie dostępna–poprzez Sakrament Pojednania i Eucharystię–jednak sięgamy po to "antidotum" często w ostateczności... 

Tylko pełne zaufanie do Najlepszego Lekarza i otwarcie się na Jego działanie przynosi owoce, których czasem nawet nie spodziewamy się! 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wola Miłosiernego Ojca

Żywa wiara

Tradycja czy nowoczesność ?