Prawdziwe mieszkanie
Ewangelia z dn.10.05.2020.
J 14, 1—12.
"W DOMU MEGO OJCA JEST MIESZKAŃ WIELE..."
Strach towarzyszy nam każdego dnia i nocy...Jest to bardzo ludzkie i wynika często z określonej sytuacji życiowej i osobistej.
Ulegamy lękowi, gdyż boimy się o własne i bliskich zdrowie, o codzienny byt. Obecnie spędza nam sen z powiek obecność koronawirusa...
Nie wszystko jednak zależy od nas i musi się źle skończyć. Powiedzenie:"strach ma wielkie oczy" najlepiej odzwierciedla stan naszego ducha w trudnych momentach.
Na to wszystko przychodzi Pan Jezus ze słowami: "Niech się nie trwoży serce wasze!", które wydają nam się kontrowersyjne. Przecież "mamy powody" do zmartwień...Jesteśmy przerażeni--jak uczniowie pojmaniem, cierpieniem i śmiercią swojego Mistrza. Nasz świat jest pełen terroru, przemocy i wojen, a także niesprawiedliwości i wielu nieszczęść oraz plag. Dlaczego więc miałoby to nas nie dotyczyć?
Trzeba zauważyć, iż Jezus nie obiecuje nam braku cierpienia w naszym ziemskim życiu...Te wszystkie "przykrości" nie powinny nam jednak przesłaniać prawdy o drodze, którą w naszym pielgrzymowaniu idziemy. Jesteśmy tutaj tylko na jakiś czas—życie doczesne nie jest kresem naszej wędrówki. Nawet--jeśli mamy gdzie mieszkać--to tak naprawdę jesteśmy bezdomni, gdyż pojawiliśmy się na tym świecie z woli Boga Ojca, u którego jest prawdziwe nasze mieszkanie. Tylko tam będziemy spokojni i otoczeni rodzinną atmosferą, bezpieczeństwem i ciepłem.
Prawda jest taka, że--choć żyjemy w tym świecie--to nie jesteśmy z tego świata i prędzej, czy później wrócimy do Tego, do którego należymy...
Teraz jednak również nie jesteśmy skazani na samotność naszego istnienia. Naszą drogą, prawdą i życiem jest Chrystus—który był, jest i przychodzi!
Nie lękajmy się więc tymczasowej "rzeczywistości" i przezwyciężajmy nasze obawy i wszelkie zło—dobrem.
Zaufanie do Jezusa, przez którego wyłącznie prowadzi droga do Ojca—jest podstawą zrozumienia własnego życia.
On przeszedł już tę drogę i wciąż nas kocha—więc bądźmy Jego prawdziwymi naśladowcami i wierzmy w Niego. On zaprasza nas już dziś do Swojego Mieszkania!
J 14, 1—12.
"W DOMU MEGO OJCA JEST MIESZKAŃ WIELE..."
Strach towarzyszy nam każdego dnia i nocy...Jest to bardzo ludzkie i wynika często z określonej sytuacji życiowej i osobistej.
Ulegamy lękowi, gdyż boimy się o własne i bliskich zdrowie, o codzienny byt. Obecnie spędza nam sen z powiek obecność koronawirusa...
Nie wszystko jednak zależy od nas i musi się źle skończyć. Powiedzenie:"strach ma wielkie oczy" najlepiej odzwierciedla stan naszego ducha w trudnych momentach.
Na to wszystko przychodzi Pan Jezus ze słowami: "Niech się nie trwoży serce wasze!", które wydają nam się kontrowersyjne. Przecież "mamy powody" do zmartwień...Jesteśmy przerażeni--jak uczniowie pojmaniem, cierpieniem i śmiercią swojego Mistrza. Nasz świat jest pełen terroru, przemocy i wojen, a także niesprawiedliwości i wielu nieszczęść oraz plag. Dlaczego więc miałoby to nas nie dotyczyć?
Trzeba zauważyć, iż Jezus nie obiecuje nam braku cierpienia w naszym ziemskim życiu...Te wszystkie "przykrości" nie powinny nam jednak przesłaniać prawdy o drodze, którą w naszym pielgrzymowaniu idziemy. Jesteśmy tutaj tylko na jakiś czas—życie doczesne nie jest kresem naszej wędrówki. Nawet--jeśli mamy gdzie mieszkać--to tak naprawdę jesteśmy bezdomni, gdyż pojawiliśmy się na tym świecie z woli Boga Ojca, u którego jest prawdziwe nasze mieszkanie. Tylko tam będziemy spokojni i otoczeni rodzinną atmosferą, bezpieczeństwem i ciepłem.
Prawda jest taka, że--choć żyjemy w tym świecie--to nie jesteśmy z tego świata i prędzej, czy później wrócimy do Tego, do którego należymy...
Teraz jednak również nie jesteśmy skazani na samotność naszego istnienia. Naszą drogą, prawdą i życiem jest Chrystus—który był, jest i przychodzi!
A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. (J14,1-12)
Zaufanie do Jezusa, przez którego wyłącznie prowadzi droga do Ojca—jest podstawą zrozumienia własnego życia.
On przeszedł już tę drogę i wciąż nas kocha—więc bądźmy Jego prawdziwymi naśladowcami i wierzmy w Niego. On zaprasza nas już dziś do Swojego Mieszkania!
Komentarze
Prześlij komentarz