"Bezcenna moneta"
Łk 15, 1-10(Ewangelia z dn.7.11.2019).
BEZWZGLĘDNA WARTOŚĆ MIŁOŚCI
Bogu zależy na każdym z nas.A im bardziej jesteśmy oddaleni od Niego--tym bardziej tęskni.Nie obraża się,nie wyzywa,nie karze...Jest Mu po prostu przykro,że"zabłądziliśmy".Jego Serce przepełnia smutek i gorycz,że tak nas kocha i tyle dla nas robi--jako Dobry Ojciec,a my--Jego dzieci--jesteśmy niewdzięczni i uparci w swoich grzesznych przyzwyczajeniach.Nie jest Ojcem obojętnym i despotą,który nami gardzi--jako nieposłusznymi i krnąbrnymi...
Tak--jak w przypowieści o synu marnotrawnym(Łk 15,11-32)--czeka na nas z otwartymi ramionami i przebaczeniem w Sakramencie Pojednania.Jego Miłość jest tak wielka,że te ramiona rozłożył na Krzyżu--aby nas odkupić.
My nie mamy już wiele do zrobienia--tylko iść drogą Chrystusa ku Ojcu przy wsparciu Ducha Świętego. Czy na pewno warto żyć bez Boga i iść własną drogą!?
Komentarze
Prześlij komentarz