Godność wszystkich braci wobec Boga
"Zabranialiśmy mu, bo nie chodzi z nami"(Łk 9, 46-50) Nie można zwracać się do Boga jako do Ojca wszystkich, jeśli nie zgadzamy się traktować po bratersku kogoś z ludzi na obraz Boży stworzonych. Postawa człowieka wobec Boga Ojca i postawa człowieka wobec ludzi, braci, są do tego stopnia z sobą związane, że Pismo święte powiada: "Kto nie miłuje, nie zna Boga" (1 J 4,8). Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem--wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw."Nasz"Bóg jest także Bogiem innych i dlatego nie możemy czuć się ważniejsi,czy nawet lepsi od współbraci.Sama obecność przy Jezusie i życie zgodne z Jego nauką--nie upoważnia nas do oceniania,a zwł osądzania innych.Mało tego...Jakiekolwiek "wywyższanie się"i uznawanie za jedynie zasługujących na czynienie dobra w imię Boga,przy jednoczesnym pogardzaniu bliźnimi--to jest rodzaj pychy i niezgod...